Lekcja żywej historii. Kilka słów o spektaklu „Jak Lubliniec do Polski powrócił”

Lekcja żywej historii. Spektakl „Jak Lubliniec do Polski powrócił” ponownie na scenie MDK

15 listopada 2022, godz. 9:40
inf. pras. MDK Lubliniec/ fot. Daniel Dmitriew
Udostępnij: Kopiuj link

To było wyjątkowe, piątkowe popołudnie. Przeszłość i teraźniejszość na jednej scenie. Za okazji Narodowego Święta Niepodległości w Miejskim Domu Kultury w Lublińcu odbył się spektakl w reżyserii Agnieszki Raj-Kubat: „Jak Lubliniec do Polski powrócił”.

Widowisko słowno-muzyczne: „Jak Lubliniec do Polski powrócił” realizowane było w ramach dofinansowania „Bardzo Młoda Kultura”. Swoją premierę miał w ubiegłym roku. 23 września zgormadzona w MDK publiczność dała porwać się wspaniałej wizji dwóch fantastycznych kobiet: scenarzystki Ewy Prandzioch i reżyserki Agnieszki Raj-Kubat. Historia III Powstania Śląskiego ożyła na scenie i całkowicie zaczarowała widzów, którzy na stojąco długo oklaskiwali aktorów i twórców widowiska.  

Z okazji Narodowego Święta Niepodległości widowisko w nowej odsłonie powróciło do Miejskiego Domu Kultury. Wzięło w nim udział blisko 50 osób. Wystąpili aktorzy Teatru po Pracy oraz Młodzieżowej Sceny Teatralnej. Za pomocą języka teatru przywołali historię, jaka miała miejsce na terenach naszego miasta. 

fot. Daniel Dmitriew, nadesłane: MDK Lubliniec

„Jak Lubliniec to Polski wrócił” to spotkanie dwóch światów: przeszłości i teraźniejszości, które zderzają się i przenikają. Symbolem teraźniejszości jest młodzież. Ma ona swój język i nowoczesne technologie, wśród których dominuje telefon komórkowy. Przeszłość uosabiają natomiast postacie w ludowych strojach posługujący się przedmiotami, które dziś najczęściej oglądamy w muzeach i skansenach. Ludzie z dawnych lat również mają swój język - jest nim gwara śląska. Wydaje się, że te dwa światy nie mają ze sobą nic wspólnego i nie mogą się spotkać. Młodzież, która musi odrobić zadanie domowe i zgłębić historię III Powstania Śląskiego, niechętnie podejmuje się tego zadania. Zaczyna szukać odpowiedzi w Internecie i wśród starych pamiątek na strychu. Musi sięgnąć do przeszłości, zajrzeć do rodzinnych albumów i pamiętników. Odnajdywane zapiski, wspomnienia i relacje z powstania powodują w nich z czasem coraz większą fascynację tamtym okresem. Dowiadują się, że ich przodkowie również brali udział w walce. Dzięki temu przeszłość przestaje być już tak dla nich odległa. „To byli „zwyczajni ludzie którzy mieli zwyczajne marzenia. Kochali tę ziemię, choć ona do nich nie należała, lecz oni należeli do niej” – brzmią jedne z ostatnich słów, które mocno zapadają w pamięć.  

fot. Daniel Dmitriew, nadesłane: MDK Lubliniec

Niezwykłym nośnikiem historii w spektaklu są piosenki. Mamy tu utwory powstańcze, takie jak „Już zachodzi czerwone słoneczko”, „Poszli wszyscy na powstanie” oraz pieśni ludowe i obrzędowe: „Gdzieżeś bywał, czorny baranie?”, „Koło mego ogródeczka”. Pojawiają się także utwory śpiewane niegdyś przez Ryszarda Riedla z zespołu Dżem: „Opowiedzcie wiatry” oraz „Puść mnie matko do powstania”. Warto podkreślić, że wszystkie piosenki zostały zagrane i zaśpiewane na żywo. Kierownictwo muzyczne nad spektaklem objął Krzysztof Gembała. Aktorom towarzyszył band w składzie: Magdalena Stemarowicz, Radosław Dłubała, Krzysztof Gembała, Maksymilian Kosa, Marek Sklarczyk. Widowisko ubogaciły projekcje multimedialne oraz ciekawa scenografia autorstwa Moniki Klimzy-Gryc. Widzowie nie mogli oderwać oczu od sceny, na której ciągle coś się działo. Ktoś malował lub robił na drutach. Ktoś inny rzeźbił w drewnie lub obierał ziemniaki. W tle natomiast młodzież poszukiwała informacji o powstaniu. Nieustający ruch sceniczny nadawał opowieści niesamowitego wyrazu.

fot. Daniel Dmitriew, nadesłane: MDK Lubliniec

Młodzież, którą publiczność zobaczyła  w spektaklu, spotyka się co tydzień w Miejskim Domu Kultury i ćwiczy swój warsztat w sekcji Młodzieżowa scena teatralna. W tym roku do grupy dołączyło wiele nowych osób. Agnieszka-Raj Kubat, która jest instruktorem tej sekcji artystycznej, była bardzo dumna ze swoich podopiecznych. 

- Bardzo dziękuję za Państwa obecność. Chcę szczególnie podkreślić, że razem z aktorami Teatru po Pracy wystąpiła młodzież - ta starsza i ta trochę młodsza. Spotykamy się od miesiąca, więc do tej pory odbyły się dopiero cztery spotkania. Miarą odwagi jest to, aby po tak krótkim okresie przygotowań wyjść na scenę i na niej zagrać. Ogromne brawa dla nich! Dziękuję również rodzicom za zaufanie. Jestem wdzięczna pani dyrektor, Agacie Woźniak-Rybce oraz Władzom Miasta, że tworzą okazje, byśmy mogli tchnąć ducha w tych młodych patriotów – powiedziała.

fot. Daniel Dmitriew, nadesłane: MDK Lubliniec

 „Jak Lubliniec do Polski powrócił” zebrał gorące owacje na stojąco. Sala widowiskowa wypełniona była po brzegi. W wydarzeniu wzięły udział Władze Miasta: Edward Maniura, burmistrz miasta Lublińca, Anna Jonczyk-Drzymała, zastępca Burmistrza Miasta Lublińca oraz Gabriel Podbioł, przewodniczący Rady Miejskiej. Swoje uznanie dla artystów wyraziła Agata Woźniak-Rybka, dyrektor Miejskiego Domu Kultury.

- Gratuluję wspaniałego widowiska wszystkim aktorom, reżyserce Agnieszce Raj-Kubat, scenarzystce Ewie Prandzioch, kierownikowi muzycznemu Krzysztofowi Gembale, muzykom oraz wszystkim, którzy zaangażowali się w przygotowanie tego wydarzenia. Serdecznie dziękuje mieszkańcom Lublińca, za to, że chcieli z nami spędzić to patriotyczne popołudnie – powiedziała dyrektor MDK.

fot. Daniel Dmitriew, nadesłane: MDK Lubliniec

Widowisko zebrało również wiele pozytywnych komentarzy w mediach społecznościowych MDK. 

- Spędziłam na sali widowiskowej MDK niesamowite popołudnie, oglądając wzruszające, patriotyczne widowisko przygotowane przez Teatr po pracy i Młodzieżową scenę teatralną. Cudowny spektakl reżyserowała nieoceniona pani Agnieszka Raj-Kubat, a całość dopełniła wspaniała scenografia i piękny akompaniament do piosenek grany na żywo. Jestem oczarowana, zachwycona i wzruszona. To była prawdziwa lekcja patriotyzmu przeżyta w naszej małej lokalnej społeczności. Dziękuję – napisała jedna z uczestniczek wydarzenia.

„Jak Lubliniec to Polski wrócił” zabrał publiczność w przepiękną podróż po meandrach historii, która tak naprawdę jest historią każdego Lublińczanina. Wszystkie elementy widowiska: język i styl mówienia, muzyka, barwne kostiumy, scenografia, projekcje multimedialne stanowiły wspaniałą, spójną koncepcję. Pozwalały na nowo odkryć bogactwo tamtych czasów i identyfikować się różnymi emocjami bohaterów. Widowisko sprawiło, że historia ożyła na scenie i stała się bliska sercu każdego widza.  A przede wszystkim zachęciło do osobistych poszukiwań, bo być może gdzież w rodzinnych pamiątkach na strychu kryją się skarby niosące echo wyjątkowej przeszłości. 

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy.
Bądź pierwszy, wyraź swoją opinie!

Polecane artykuły

Ta strona korzysta z ciasteczek. czytaj więcej...

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. czytaj więcej...

Zamknij
Ułatwienia dostępu